- wywiad z Artystą

Monablue

W cyklu "Charaktery" Artyści Trendymanii pokazują się od zupełnie innej strony. Jeśli nurtuje Was osobowość ukryta pod czarno-białym zdjęciem i chwytliwym pseudonimem, zapraszamy do lektury. W nadchodzącym tygodniu macie okazję poznania MONABLUE.

Edyta żyje z pasją - każde zajęcie wypełniające jej dzień to okazja do spełniania większych i mniejszych marzeń. Zawodowo zajmuje się konserwacją zabytków, nauczaniem wiedzy o kulturze i tworzeniem eleganckiej biżuterii, a wolny czas spędza z rodziną lub oddaje się nurkowaniu czy lataniu balonem...

Monablue

Monablue

Do niedawna wakacje oznaczały pracę na rusztowaniu w Skępem. Ogromna przyjemność obcowania ze znakomitym zabytkiem i zgrany zespół ludzi.

Monablue

Praca pracą, jednak zawsze był czas na krótki wypad w góry. Z córkami pod Łomnicą.

Monablue

Życie biegnie coraz szybciej. Postanowiłam spróbować tego, na co niedługo będzie może już za późno - nurkowanie w Egipcie.

Monablue

Kolejne ekstremalne przeżycie w ulubionym mieście - poranny lot balonem nad Wilnem.

Monablue:

  • Inspiruje mnie:
    Podróże, muzyka i wspomnienia. Może to być zapach melonów z Bułgarii, który mam w głowie od czterdziestu lat, może być purpura zachodu słońca nad jeziorem Głowińskim, mgła w Dolinie Pańszczycy czy obłędny błękit Morza Czerwonego. Najdziwniejsze jest to, że im wspomnienia są bardziej odległe w czasie, tym intensywniejsze.
  • Marzę o:
    Wehikule czasu, który cofnąłby mnie na chwilę do wieku dwóch lat. Niewiele zrozumiałabym, ale zobaczyłabym całą moją rodzinę. I jeszcze na moment do czasów podstawówki, żebym powiedziała rodzicom to, czego nie zdążyłam.
  • Moją ambicją jest:
    Nauczyć się jeszcze paru rzeczy w życiu. Doskonalić cały czas warsztat pracy: myślę tu zarówno o biżuterii, jak i o konserwacji czy malowaniu obrazów. Marzą mi się lekcje historii sztuki w liceum, za rok będzie taka szansa i choć to trudne i czasochłonne zadanie - trzymam kciuki za to przedsięwzięcie. Będzie warto.
  • Wzorem dla mnie są:
    Zawsze byli nimi moi rodzice. Poza tym wszyscy porządni, prawi ludzie, nieważne czy wykształceni, czy nie.
  • Odpoczywam przy/podczas:
    Pracy niewymagającej myślenia. Przy pieleniu ogródka, malowaniu ścian. Jeszcze na dobrym filmie. Lubię też leżak w cieniu, na wakacjach, kiedy przez chwilę nic nie muszę, ale i wędrowanie pod stromą górę, na której czeka piękny widok.
  • Dążę do:
    Doskonałości? Brzmi banalnie, ale to prawda. Nikt nie chce być bylejakim. Chciałabym mieć zawsze w życiu jakąś pasję, bez tego dzień jest podobny do dnia.
  • Mój idealny dzień:
    Taki, który mogę nazwać pożytecznym. Kiedy dużo zrobiłam i nie jest dla mnie w zasadzie ważne, czy było to malowanie obrazu, robienie biżuterii, praca w ogródku czy mycie okien. Lubię zmęczenie po takim dniu, wtedy odpoczynek jest prawdziwą przyjemnością.
  • Myślę, więc:
    Staram się nie robić w życiu rzeczy głupich. Zwłaszcza takich, które mogą być dla innych przykre. Brzydzę się bezinteresowną nieuprzejmością.
  • Planuję:
    Cały czas coś. Wyznaczam sobie ważne daty, po których pojawiają się następne i następne. Najpierw będzie więc Wielkanoc, potem I Komunia młodszej córy i wreszcie wakacje, które są jeszcze wielką zagadką.
  • Ulubione słowo:
    Chybzik. Przyjechało z moją Mamą z Kresów Wschodnich.
Monablue
08.03.2011