- wywiad z Artystą

Boskagaleria

W cyklu "Charaktery" Artyści Trendymanii pokazują się od zupełnie innej strony. Jeśli nurtuje Was osobowość ukryta pod czarno-białym zdjęciem i chwytliwym pseudonimem, zapraszamy do lektury. W tym tygodniu macie okazję poznać bliżej Sylwię i Damiana, czyli niezwykły duet Boska Galeria.

Oddani sobie i swojej pasji miłośnicy dalekich podróży i alternatywnego kina, którzy po godzinach spełniają się w tworzeniu ceramiki i szkła. Mówią o sobie, że lubią poznawać nowych ludzi, a ich dom jest zawsze otwarty dla gości. Dziś opowiadają o swoich planach i marzeniach oraz swojej niezwykłej rodzinie.

Boskagaleria

Tak wyglądają, gdy w skupieniu pracują ze sobą.

Boskagaleria:

  • Inspirują mnie:
    Sylwia: Inspiracją jest już sam początek dnia - poranne krzątanie, myślenie, pośpiech, praca, gotowanie (kiedy kroję warzywa, mam najwięcej pomysłów ;), poznawanie nowych ludzi, spacery z psami i sprzeczki z moją boską połową ;)
    Damian: Nie wiem skąd się bierze inspiracja - człowiek jest jak wielki kosz, do którego wpadają różne rzeczy i od czasu do czasu coś z niego wyciąga.
  • Marzę o:
    S: Zakorzenieniu - odnalezieniu kawałka miejsca i pozostaniu na nim, o życiu pozbawionym pośpiechu, o spędzaniu więcej czasu z moją boską połową poza pracownią.
    D: Tym, aby był o krok od spełnienia swoich marzeń, ale nigdy tej granicy nie przekroczył.
  • Moją ambicją jest:
    S: Pozostać dobrym człowiekiem, nie zatracić siebie i własnych idei.
    D: Stać się dobrym człowiekiem.
  • Wzorem dla mnie są:
    S: Ludzie, którzy żyją zgodnie z tym, w co wierzą i co przekazują innym, ludzie którzy mając pasję nie poddają się przeciwnościom losu w jej realizacji.
    D: Wszyscy, którzy maja mnóstwo energii.
  • Odpoczywam przy/podczas:
    S: Gotowaniu.
    D: Spacerze z psami - w oka mgnieniu znika trud dnia, jak Kluseczka zrobi coś głupiego na podwórku (a robi to co chwilę).*
  • Pracuję nad:
    S: Cały czas nad sobą, nad tym co dzieje się w moim wnętrzu - wtedy wsłuchując się w siebie mogę tworzyć.
    D: Może raczej chciałbym pracować nad dużą ceramiką, tak abym jej ciężar poczuł nie tylko w palcach, ale w całym ciele. Jednakże na razie nie mam kiedy :)
  • Dążę do:
    S: Cały czas do rozwoju, w każdej dziedzinie swojego życia.
    D: Dobrych efektów swojej pracy
  • Mój idealny dzień:
    S: To taki kiedy dwie boskie połowy mogą go spędzić ze sobą od rana do wieczora.
    D: To jego koniec.
  • Myślę, więc:
    S: Czasami staram się już nie myśleć ;)
    D: Nie da się tego uniknąć - trzeba przywyknąć.
  • Planuję:
    S: Uczę się żyć teraźniejszością, wiec za chwilę będę gotować obiad.
    D: I mi to nie wychodzi, zatem wolę na bieżąco.
  • Ulubione slowo:
    S: czaldzaczek - słowo z okresu mojego liceum i bliskich mi wtedy ludzi oraz mirmur - słowo na określenie kota.
    D: Są takie słowa - gdy kogoś słucham, a on nadużywa jednego słowa, wyrazu, sformułowania, zaraz wpada mi to do głowy i nie chce wylecieć - nie mogę skupić się na rozmowie, Wy też tak macie?

* Najbliższa rodzina Sylwii i Damiana to trzy koty (uratowane przed śmiercią) oraz dwa psy (suczka przygarnięta ze schroniska i jej pierworodny syn). Mówią, że to właśnie zwierzęta dają im zakorzenienie w normalnej codzienności i towarzyszą im w realizacji ich pasji, jaką jest tworzenie form ceramicznych i szklanych: "Między naszym mieszkaniem a pracownią jest olbrzymi park, przez który idziemy z psami do naszej boskiej pracowni. To zawsze psy przypominają nam wieczorem, że czas już iść do domu - Matik ziewa wtedy okropnie, a Kluska dostaje późnego ataku głupich zachowań. Wtedy wiemy, że jest juz grubo po 23:00 i czas zbierać się do domu".

Boskagaleria
29.11.2010