Przejdź do sklepu Artysty Czytasz bloga:
Fiszerowa


  • Materiałowe fascynacje - cz. 1

    Zdarza mi się zostać oczarowaną jakimś surowcem... Najczęściej są to minerały. Od zawsze mój zachwyt wzbudza agat koronkowy, jaspis oceaniczny i kryształ górski. Czasami fascynacje są krótkotrwałe i dotyczą konkretnego kamienia czy korala. Tym razem jednak chciałabym Wam zaprezentować coś wyjątkowego...
    Na jej ślad wpadłam ponad rok temu. Zobaczyłam proste, surowe naszyjniki i... wpadłam po uszy :). Czekałam długie miesiące, aż wreszcie, całkiem niedawno, stałam się jej szczęśliwą posiadaczką. Panie i Panowie mówię tu o MUSZLI TĘCZOWEJ. Jest po prostu niesamowita. Cięte i szlifowane brzegi tworzą bajeczną fakturę i piękne kolory. Te cienkie plasterki wyglądają jak srebrno-błękitno-szary zamsz. Mienią się i połyskują a jednocześnie ze względu na kształt pozostają surowe i ascetyczne.
    Tydzień temu wykonałam z nich pierwszą biżuterię - naszyjnik i bransoletę "Srebrny mech". Dziś dodałam jeszcze jeden naszyjnik "Poudre".
    Spójrzcie i zakochajcie się tak jak ja :).

    Fiszerowa: Muszla tęczowa w bransolecie Srebrny mech   Fiszerowa: Muszla tęczowa w naszyjniku Poudre   Fiszerowa: Muszla tęczowa w naszyjniku Srebrny mech  
  • Komentarze (1):

    Rewelacja. Ja się po prostu zakochałam w Twoim naszyjniku Poudre.. :)

    Biała Magia 2008-11-04 20:59:45