Wyobraziłam sobie las, ciemny, późnojesienny, może taki pod koniec zimy, już bez śniegu ale jeszcze bez zieleni. Wyobraziłam sobie ciemną wodę, staw, może wolno snujący się strumyk. Na brzegu, wśród dywanu mchu, został po drzewie pień, który zasiedliła rodzina niewielkich grzybów o zielonych kapeluszach. Mech odbija się w wodzie, na powierzchni unoszą się igły opadające z o...
ceramiczny grzyb ceramiczny pień mała forma unikat
ceramika glina szkliwo